środa, 20 sierpnia 2014

Post błyskawica :)

Hej, hej:)

Dzisiaj post błyskawica, czyli na szybko co jak i dlaczego:)

1. Problemy z bloggerem minęły, widać on ten typ tak ma, że czasami się zawiesi:) Ale grunt, że już wszystko ok:)

2. Aaaa:D Wygrałam:D U Anomalii i Radi :D w konkursie, który dziewczyny zorganizowały z okazji drugich urodzin swojego bloga:D
Dotarła do mnie już przesyłka: ta daaaam :D

Dziękuję baaardzo:D właśnie siedzę z maską z tołpy na włosach:D :)
Odgadłam odpowiedź na pytanie konkursowe o hit dziewczyn opisywany na blogu - Seboradin, bo to właśnie dzięki ich recenzji dokładnie ten balsam znalazł się na mojej wish liście:D i będę zawzięcie testować:D cała reszta też się nieźle zapowiada:D
Blog dziewczyn : http://raian32.blogspot.com/ :)

3. Na dniach przyjdzie do mnie jeszcze odlewka maski Biotique prosto z Indii z wymiany z Ag90 z bloga http://thin-hair.blogspot.com/, w którym znajdziemy porady dla cienkowłosych dziewczyn :D Jednak dobrze, że różne włosy inaczej reagują na poszczególne kosmetyki i tym samym możliwe są fajne wymianki:D
Maska u Ag okazała się kompletnym niewypałem, ja wierzę, że u mnie będzie inaczej:D
i wymieniłam za hit Ag, praktycznie nowy szampon z papryczką chili i pomarańczą z love2mix, który mnie podrażnił już po pierwszym użyciu, druga i trzecia szansa zakończyły się fiaskiem (a na przykład z efektem laminowania z tej serii uwielbiam) :)


(Mam nadzieję, że nie obrazisz się, za zapożyczenie zdjęcia:) )

4. Aktualizacja włosów - wersja mikro:p Jako że minął rok turbo pielęgnacji miałam w planach obszerny post.. ale lipiec i sierpień tak średnio mi wyszły z jakimś wolnym czasem:p
Dlatego aktualizacja będzie tu:)
Ogólnie jestem zadowolona, włosy mają się coraz lepiej:D

Na zdjęciu poniżej mój good hair day:D Widać część włosów jak się slicznie ułożyły i zlokowały:D
Ale widać też biorąc poszczególne pasma do rąk, że część włosów jeszcze sprzed pielęgnacji się kiedyś wykruszyła no i ścinam regularnie:)



Tu jeszcze jedno zbliżenie na poniszczone pasmo z drugiej strony:
PS końce mi się zawsze tak wykruszały, że fryzjerzy zawsze mi wmawiali, że to jest niemożliwe i że widocznie miałam obcinane włosy degażówkami:p na co ja zawsze mówiłam, że nie, nigdy nie cieniowałam włosów, zawsze obcinam na prosto. "widać musiała Pani nie zauważyć degażówek" :p

W sumie tak patrząc z perspektywy czasu mogły nie wierzyć:p




5. I ostatni news - jako, że z włosami coraz lepiej i po roku systematycznego podcinania przestały się wykruszać (to co widać na zdjęciach to pozostałości tego co już kiedyś się wykruszyło, i tak jest do ścięcia, ale nie naraz, bo tego nie przeżyję) ...

dołączam do akcji zapuszczania włosów:D
Pierwszy raz tak na poważnie, bo liczę na to, że w kupie siła, i może poczuję się jakoś bardziej zmotywowana przez te 4 miesiące:) no a jak już się zdeklarowałam, to trzeba będzie:) u mnie 4miesiące = ok. 3~4cm, ale zawsze to już coś:) w sumie najbardziej jestem ciekawa zmierzenia ile urosną, do tej pory tego nie robiłam, bo wcześniej się wykruszały, a przez ostatni rok co urosły to ścinałam, bo zniszczone:)


No:) To tyle na razie:)

Jeszcze będzie mnie tu pełno tylko muszę trochę swoich spraw w międzyczasie pozałatwiać:)

Trzymajcie się ciepło:)