Dzisiaj zapraszam na szybką recenzję maski, którą stanowczo mogę nazwać swoim ulubieńcem <3 :)
Jest to wygrana w konkursie u dziewczyn: Anomalii i Radi (http://raian32.blogspot.com/), które niestety niedługo po drugiej rocznicy bloga, z okazji której był zorganizowany konkurs, zawiesiły swoją działalność, chociaż mam nadzieję, że jeszcze wrócą:)
Jest to jedna z 4 masek, które dostałam od dziewczyn:) Prawie zdenkowana. Zrobiłam zdjęcia, więc będę mogła rozcinać opakowanie, żeby się dostać do resztek:)
Konsystencja dość gęsta, ale łatwo wsmarowuje się we włosy, zapach delikatny, kwiatowy, niestety nie utrzymuje się na włosach zbyt długo, Dostępność - szukałam jej, bo wiedziałam, że będę do niej wracać za to działanie i znalazłam w jednym z Rossmanów (chociaż w dwóch innych jej nie widziałam), a jej cena to 21zł/150ml. Rossmann produkty Tołpy ma bardzo rzadko w promocji, więc raczej bym na nią nie liczyła:)
Dla mnie jej największy plus to działanie. Dla moich włosów jest bardzo nawilżająca. Będę chciała na pewno do niej wrócić, chociaż dopiero za jakiś czas, bo poszalałam z zakupami ostatnio:D
Jak mi się uda jutro obfocić wszystko, to spodziewajcie się posta zakupowego, bo poszalałam:) A następnie ban na najbliższe pół roku:) serio:p 6 miesięcy:p do czerwca:p
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz